To chyba najlepsza kreacja Lugosiego, przebija nawet Draculę. Karloff zdecydowanie w cieniu Beli, no i jego charakteryzacja (zwłaszcza oko) trochę nie bardzo wyszły.

Obsada wspaniała, klimat nie gorszy, jednakże brakowało mi czegoś na miarę przesłanki podsumowującej cały ten obraz.

<tu zaczyna się taka część do tuningu samochodu>

W końcowych scenach brakowało mi czegoś na miarę podsumowania, wypowiedzianej na głos wątpliwości Batemana co do tego, czy jest w stanie ich...

Zdecydowanie najgorsza adaptacja prozy Poego wydana przez Universal w latach '30. Jednak i tak dobrze się to oglądało, ale zakończenie jakieś takie mało satysfakcjonujące. Warto obejrzeć dla samego Lugosiego. To tyle.