Drugi z pięciu wspólnych filmów Nicholsona z Monte Hellmanem.
Film niskich lotów. Kiepskie dialogi, amatorska gra aktorów, nienajlepsza reżyseria, katastrofalne
zdjęcia.
Jack nie ratuje filmu. Gra rolę drugoplanową i poziomem dopasowuje się do kolegów-aktorów.
Pomyśl tylko co by było jakby w latach 90 nie tylko Polsat dostał koncesje TV
Ale jeszcze 3 stacje NTP + ,TV 7 ,Antena1
Nie przesadzaj. Nie tylko polshit istniał. Wystarczyła antena satelitarna i miałeś dostęp do całego świata. A już w 94 Canal plus zaczął nadawac.