nie mogłem sie doczekac premiery tego filmu na dvd, jak tylko dowiedzialem sie ze ma wyjsc czekałem z niecierpliwoscia, i doczekałem sie, film jest swietny, przypomina mi najlepsze dokonania anthonyego manna z lat 50ych, chociaz sprawia moze wrazenie mniej doskonalego ,jednak jest mocnijeszy w wymowie.3niewinnych kowboi ktorzy znalezli sie w nieodpowiednim czasie i miejscu, los wystawia na ciezka probe.scigani za zbrodnie ktorych nie dokonali, wiedza ze nie maja nawet szans udowodnic swej niewinnosci,dlatego musza zrobic wszystko aby uciec.w finale udaje sie to jednemu z nich,podczas gdy dwaj pozostali polegli,ale nastroj tego zakonczenia jest taki, ze nie jestesmy pewni czy temu ostatniemu uda sie zbiec... swietne zakonczenie. mlodziutki nicholson i harry dean stanton, ktory co ciekawe, nawet za mlodego wygladal jak stary pierdziel:/ filmy monte hellmana jak dla mnie, sa jednymi z najciekawszych obok strzałow o zmierzchu i majora dundee peckinpaha, jakie popelniono na chwile przed epoka antywesternow. dla milosnikow gatunku pozycje obowiazkowe!
zakonczenie jest wysmienite bo pozostawia ogromny niesmak i zaklopotanie. tu nie chodzi o sprawiedliwosc, prawde, prawo, ale o to by kogos zaszczuc i zabic. spryt zabiegu hellmana polega na tym, ze niewinnych zamienia w bandytow, urzadza na nich polowanie i nie daje im szansy na oczyszczenie. mialem wrazenie, ze nicholson przezyl tylko dlatego, ze by byc wyrzutem dla widza. ten film jest jak oskarzenie: wszyscy sa winni!
dziki zachod bez sentymentow. naprawde mocna rzecz!