Muzyka,klimat,Nicholson (jak zwykle znakomity w rolach Playboyów) McLaine też całkiem, całkiem ale sam film momentami mnie nudził.Niektóre dialogi pomiędzy Emmą a Flapem typu "Mam cie na ostrzu noża" są drętwe, ale momentami fajnie się oglądało.Szkoda mi tylko że pan DeVito miał tak małą rolę do zagrania.
Phi: ''McLaine też całkiem, całkiem ''...
no comment
Jesli ona jest ''całkiem, całkiem'', to aż mi glupio.
Gra aktorów nie jest całkiem całkiem tylko jest GENIALNA jeśli chodzi o Nicolsona i McLaine. Mi nieodpowiadał sam scenariusz, bo z ciekawego, ale stosunkowo lekkiego filmu nagle jest bum i pozostaje już tylko i wyłącznie dramat, owszem, końcówka naprawde jest wzruszająca, ale mimo wszystko mam zastrzeżenia co do niej, bo wprowadzenie wątku który dotyczył córki ( nie chce spoilerować), wydaje się być wzięty tylko i wyłącznie z dalszego braku pomysłu na ciekawe prowadzenie filmu. Bo przecież TO zawsze się sprawdza...no cóż, sprawdziło się, ale liczyłam na coś więcej, a tu wygląda to tak jakby twórcy filmu poszli na łatwiznę.
To pierdoło to chyba nie do mnie??? Poza tym ludzie darujcie sobie, komuś wyrzucacie błąd ortograficzny a sami tez je robicie częściej lub rzadziej, ale nie muszą od razu lecieć przytyki "pierdoło" autoSPAW?
jest dojrzała i ma fajne podejście do ludzi, w odróżnieniu od ciebie, odpadzie. ale to tylko moja opinia :)
ja skończyłam filologię polską i rozumiem, iż nie każdy może byc dobry w "te" rzeczy... a wy tylko jechać potraficie
zgadzam się całkowicie z tą opinią. Mam tylko małe "ale": Nickolsona było w tym obrazie stanowczo za mało jak dla mnie
O i ja z tą opinią również się zgadzam ;)
Jeśli chodzi o Nicholsona jako aktora to szaleje za nim.