Ostatnie zmiany w obsadzie są zupełnie nietrafione, aktualnie wolę oglądać Wach i łysego, bo na tą blondi ( koleżankę Górską) o aroganckim podejściu do kolegów policjantów zachowująca się jakby pozjadała wszystkie rozumy nie mogę patrzeć. Sposób bycia zachowania w ogóle nie pasuje do tej jej buziuni). Już lepiej znoszę tego Tomka w kapelusiku.
Zwłaszcza kiedy mu Walczak rzuca teksty typu: "a ty w tym kapeluszu nawet srasz?"... :)
Trudno powiedzieć, dlaczego w krótkim czasie tak przetrzepali podstawową obsadę, bo jakoś nie widać, by była zaangażowana w inne projekty.
Co do nowszych postaci - irytujący jest też ten cały Bruno, z wyglądu bardziej pasujący na stałego bywalca bram i budek z piwem, niż na gliniarza, do którego lgną piękne babki.