PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=34327}

Lśnienie

The Shining
7,0 4 095
ocen
7,0 10 1 4095
6,7 3
oceny krytyków
Lśnienie
powrót do forum serialu Lśnienie

Moim zdaniem o wiele lepsza wersja niż Kubricka. Wydaje mi się, że skoro do tej wersji sam King pisał scenariusz to właśnie ona oddaje bardziej to, co autor miał na myśli. Tym bardziej że ta wersja powstała wiele lat po Kubrick'owskiej... może wcześniejsza nie była najbardziej udana skoro sam autor wziął udział w nowej ekranizacji?

kropelkaa

HA HA HA HA film dno !!!!!!!!!!!!!! ha ha,kicz, wrecz smieszny !!!! , LŚNIENIE KUBRICKA JEST FANTASTYCZNE !!!!!!!

smorek_2

Każdy ma prawo do swojego zdania. I każdy ma inny gust. Ja sie z Toba nie zgadzam.

kropelkaa

no coz przepraszam za moj prostacki tekst, ale poprostu nie jestem w stanie zrozumiec jak mozna nawet porownywac te dwa lasnienia!!! ostanio ogladalem wersje kubricka i podtrzymam swoje zdanie ze to swietyny film,natomiast to z 1997r jest moze i bardziej wierne ksiazce,ale aktorzy, muza i klimat jest cieniutki!!!. Nie jestem jakims strasznym fanem kubricka ale ten film mnie ZABIJA !! pozdr i jeszcze raz sorry za poprzednia wypowiedz

ocenił(a) serial na 10
smorek_2

A przeczytałes książkę? wtedy dopiero porównaj.

Ordinay

Książkę czytałem i uważam, że King napisał dużo lepsze. Film Kubricka ma z nią niewiele wspólnego i jest do d.... Rebecca de Mornay to jedna z moich ulubionych aktorek i to jest to!

smorek_2

Witam

Jak oglądałem "Lśnienie" Kubricka to tylko jedna rzecz mnie przerażała: Shelley Duvall w roli Wendy. Ona jest tak niesamowicie brzydka ;) poza tym jej gra aktoraska ograniczała ise do biegania i krzyczenia ( przy czym prezentowała swoje niesamowicie rozwinięte uzębienie :D ).
"Lśnienie" ze scenariuszem Kinga obejrzałem z przyjemnością, na wersji Kubricka się męczyłem.

PS. Ogólnie uważam, że filmy Kubricka są co najmniej dobre. Ale jeśli bierze się za ekranizację to mógłby chociaż trochę trzymać się oryginału.

Pozdrawiam
Metraton

kropelkaa

Ja też uważam że to Lśnienie jest o wiele lepsze niż film Kubricka. Moim zdaniem o wiele mroczniejszy klimat i stopniowo budujące napięcie. Film jednak jest długi (ja takie lubię) i trzeba go oglądać od "deski do deski", bo gdy sie go ogląda z przerwami to juz nie jest to :)Pozdrowionka

ocenił(a) serial na 8
krzychu1980

Oba filmy sa udane. Ale nie porównujcie
tych filmów ze sobą, bo dzieli je przepaść.
Na Imdb szanowanej stronie
Shining 1980 ma 8,5
Shining 1997 ma 6,0
To jest jednak przepaść, oczywiscie miniserial
jest dłuzszy, wierniejszy książce.
Ale Kubricka wersja duzo ciekawsza i lepsza aktorsko.

użytkownik usunięty
Kojak555

Ta, Kubrickowi niektorzy daja oceny z góry najlepsze, chociaz im tak naprawde niespecjalnie sie podobały filmy reżysera . Bo to wstyd nie rozumiec i nie kumac klimatu Kubricka wsrod intelektualnej elity, wiec jak koledze intelektualiscie sie podoba, to mi tez

opinie/oceny w internecie niespecjalnie sa miarodajne


To W. Cejrowski dobrze powiedzial w programie Tvn Style o polskim Rejsie , że dla jego kolegow to film kultowy i wybitny, dla niego to nędza z płaczem i to nie WSTYD że sie coś nie podoba, po prostu kazdy ma swoje gusta


Ja mam swoje gusta odnosnie Tej ekranizacji a niby ekranizacji Kubricka. Mini serial jest lepszy, wierniejszy ksiazce . Choć to zadna rewelacja, ale jest to poprawnie zrealizowane.


Zachwyt filmem Kubricka opiera sie od poczatku do konca na aktorze, jednym aktorze. Gdyby w tym filmie zagral ktos inny, ktos by wogole o tym slyszal?

Dla mnie to paskudnie surowy film, można zobaczyć, raz.... Ogladając filmy Kubricka mozna sie poczuc jakby sie patrzylo na samobójstwo, swoje. Może komuś to sie podoba, ale mi nie.



ocenił(a) serial na 9
kropelkaa

A mi się podobało Lśnienie Kubrika, dopóki nie obejrzałam TEJ wersji! Dopiero on pozwoliła mi wczuć się w atmosferę hotelu Overlook i w dramat poszczególnych postaci. Film Kubrika nie tłumaczy wielu faktów, pewnie za tą możliwość własnych interpretacji niektórzy go cenią. Tutaj mogłam dokładnie poznać przeszłość i charakter bohaterów, obejrzeć i zrozumieć jego stopniowe zmiany i ich wewnętrzną walkę ze złem. Po prostu utożsamić się z nimi.
Nie czytałam książki, nie zależy mi więc na żadnej dokładności przekładu, ale podoba mi się długość filmu i uważam że nie ma w nim scen które byłyby zbędne, ponieważ wszystko tu tworzy logiczną całość i pomaga budować napięcie na solidnych podstawach.
Zaczęłam teraz rozumieć niezadowolenie Kinga z poprzedniej wersji i doceniać jego umiejętności tworzenia fabuły na ogromnie wysokim poziomie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones