Zgadzam się, pokazał w tym filmie, że to nie tylko komik, ale przede wszystkim wielki aktor. Do tego całkiem dobrze radzi sobie po drugiej stronie kamery, jako reżyser.
Dziwię się dlaczego za Lot też nie dostał Oskara. Przecież tak dał popis jak mało kto. Jak się nakrywał rękami jak go o coś pytali albo jak przebierał tymi małymi nóżkami w samych gatkach. Ko(s)miczny gość.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.