Ten film to dla mnie odkrycie roku, obyczaj który ogląda się jednym tchem, świetna rola
Danielsa.
pamiętasz może, jak ojciec nazwał osobę która 'nie ogląda filmów i nie czyta książek' ?? na literę 'f' ??
zupełnie mi wyleciało z głowy i nie mogę teraz znaleźć, nawet w synonimach 'ignorant'
pozdro
W nec ie znalazłem takie oto stwierdzenie:
Angielskie słowniki przyjmują użycie tego słowa w stosunku do człowieka wrogo nastawionego do artystycznych i kulturowych wartości.
Być może filister, odnalazłem definicje która pasowala do tekstu Danielsa. Przy okazji świetnie zagrał pisarza który nie może zaistnieć na szerszym forum, zawsze jakoś kojarzymi się ten aktor z filmu z Carreyem.