Co prawda większość filmu toczy się w Leavenworth a nie w Alcatraz tak jak się spodziewałem i jak wskazuje nazwa filmu. Z filmu wynika, że Stroud już nie zajmował się ptakami w Alcatraz więc tytuł jest nieco mylący bo cała jego "kariera" ornitologa trwała podczas pobytu w więzieniu Leavenworht. Niemniej jednak moim zdaniemjest to film wybitny. FIlmy z tamtych czasów mają jakąś taką magię w sobie. Oszczędność słów i efektów, a jednak słowa wypowiedziane mają większą wartość w porównaniu do tego co jest w dzisiejszym kinie. Podobnie jak w Ucieczce z Alcatraz, to powolne tempo akcji i wręcz brak jakiegokolwiek nacisku na akcję i efekty pokazując po prostu zwyczajną rzeczywistość buduje niesamowity klimat. Sama historia Strouta jest bardzo przykra. Patrząc na życiorys tego człowieka, z jednej strony szkoda mi że spotkał go taki los jednak popełnił on kilka poważnych błędów za co sam jest sobie winny. Kiedy Popełnił pierwszą zbrodnię i dostał 12 lat więzienia, mógł to spokojnie odsiedzieć i miałby przed sobą jeszcze całe życie. To że zabił strażnika niestety przypieczętowało jego tragiczny los. Nie wiemy co się działo w jego psychice podczas pobytu w więzieniu, być może to go zdegenerowało i spowodowało dalszą frustrację zamiast myśleć i poprawie zachowanie żeby wyjść stamtąd. Dziwie się tylko jak można całe życie spędzić w więzieniu, bez dostępu tak naprawdę do podstawowych swobód. Że on to wytrzymał bez targnięcia się na życie.
Odkrycie pasji i talentu w danej dziedzinie świadczy tym, że każdy człowiek może mieć w sobie jakiś talent tylko los czasem sprawia że ludzie schodzą na złe tory i nigdy tego nie odkryją. Tak jak w jego przypadku było to trudne dzieciństwo czyli coś na co nie miał wpływu, a także splot wydarzeń. Gdyby tamten gość nie pobił tej prostytutki to być może los Strouda byłby zupełnie inny. A może był na to skazany bo był psychopatą i prędzej czy później zrobiłby coś takiego ? Tak czy inaczej historia jest poruszająca przez sam fakt, że człowiek nigdy nie wyszedł z więzienia, nawet na stare lata kiedy opuścił Alcatraz i tak się zasłużył w dziedzinie ornitologii i pewnie ze względu na wiek nie był już dla nikogo zagrożeniem.