W gabinecie, gdzie dr Harold Medford prosi o spotkanie z dziewczynką, widać cień mikrofonu na ścianie.
W finałowej scenie po prawej stronie widać panel kontrolny robota mrówki (błąd wyretuszowany na wydaniu DVD).
Dziewczynka w karetce ma brudne czoło (pokazana w pozycji leżącej w pierwszej scenie). Kiedy siada brud nagle znika by pojawić się ponownie a dziewczynka zmienia pozycję z powrotem na leżącą.
Kiedy Robert Graham (James Arness) strzela do mrówki zdaje się, że używa bardzo masywnie wyglądającej broni M1 Garan. W chwilę później trzyma w dłoni znacznie mniejszego Thompsona.
Kiedy koroner Putnam spotyka agenta FBI Roberta Grahama, mówi że musi zaczekać na wyniki autopsji, lecz wyraźnie słychać, że źle wymówił słowo autopsja.
Robert Graham w jednej ze scen kładzie prawą dłoń na plecy dr Pata Medforda, W następnym ujęciu ręka spoczywa swobodnie przy ciele Roberta Grahama.
Zdjęcia do filmu kręcono w Palmdale, Los Angeles oraz w Burbank (Kalifornia, USA).
Gdy film wchodził na ekrany kin w Szwecji, otrzymał dziwny tytuł "The Spiders" (Pająki).
Początkowo film miał zostać nakręcony w kolorze, jednakże dwa dni przed rozpoczęciem kręcenia zdjęć studio podjęło decyzję o obcięciu budżetu produkcji, wskutek czego film po dzień dzisiejszy jest czarno-biały.
Był to najbardziej dochodowy film wytwórni Warner Bros w 1954 roku.
Film miał zostać nakręcony przy użyciu technologii 3D (trójwymiarowej). Niektóre elementy, takie jak: ekstremalne zbliżenia mrówek lub płomienie wymierzane prosto do kamery zostały w filmie użyte.
Miotacze ognia użyte w filmie były prawdziwą bronią używaną w czasach II Wojny Światowej. Aktorzy, którzy się nią posługiwali byli prawdziwymi kombatantami wojennymi.
Kiedy Pat i Robert obserwują pustynie z helikoptera dwa samochody (dostawcze bądź ciężarowe) są widoczne podczas parkowania na jednej z dróg. "W setkach tysięcy mil pustyni".
Rozmawiając przez radio oficer podaje numer KMA-628, który należy do przełożonego policji w Los Angeles a nie stanu Nowy Meksyk (gdzie rozgrywa się akcja filmu).
Pierwsza scena pokazuje tzw. "drzewa Joshua" na pustynie w Nowym Meksyku. W tym stanie nie występuje tego rodzaju roślinność.
Harold Medford rozpoznaje w mrówkach gatunek Camponotus vicinus. Ta odmiana nie atakuje ofiary poprzez ugryzienia.
Kiedy armia przeszukuje podziemia Los Angeles w poszukiwaniu gniazd mrówek komunikują się między sobą za pomocą radia. Tego typu sprzęt nie działa pod ziemią a już na pewno nie w tunelu.
Zdjęcia do filmu kręcono od września do listopada 1953 roku.