PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10746}

Obietnica

The Pledge
6,8 25 506
ocen
6,8 10 1 25506
6,9 10
ocen krytyków
Obietnica
powrót do forum filmu Obietnica

Znowu to samo ....

ocenił(a) film na 9

Czy są na Filwebie filmy z oceną 10/10 ? A jeśli tak, to jakie ? Ocena 7/10 dla "Obietnicy" jest krzywdząco dla dobrego kina mała. Doskonały film z rewelacyjnie zagranymi postaciami. Niejednoznaczny i - zgadzam się z kimś, kto to wcześniej napisał - kompletnie niehollywoodzki. W dorobku Nicholsona za mało zauważony. Film dowodzi tego, że Penn wyrasta na prawdziwego majstermana kina. Penn ma niezwykłą rękę do nadawania swoim dziełom powiewu ballady, na granicy snu i realności. Minimum 9/10 . Kto kocha kino, musi ten film zobaczyć.

ocenił(a) film na 10
artiosso

Ocena to zawsze indywidualny wybór danego osobnika.
Dla mnie ten film jest dokładnie tym, co raczyłeś napisać!
Inni mogą się czuć zawiedzeni po projekcji "Obietnicy", szczególnie na tle jakiegoś "Kill Billa 8", "F&F 7" czy innego "Kick Assa 4".
Takie życie i tacy ludzie . . .

ocenił(a) film na 8
artiosso

Jeden z moich ulubionych. Ma w sobie coś, co sprawia że oglądają go któryś z kolei raz, nie mogę się oderwać. I oczywiście genialny Jack.

milejdi09

Dokladnie. W 2003 ocenilam ten film na 7...Teraz uwazam ,ze zasluguje na co najmniej 9. Piekne zdjecia,co za wspaniala muzyka, gra wszystkich aktorow. Znakomity Nicholson-jak z planu " Lotu nad....."Naprawde majstersztyk.

ocenił(a) film na 5
artiosso

Dałem 5/10, wahałem się czy dać 6. Ale wówczas dotarło do mnie, że przecież 3 lata temu widziałem ten film! I nie zagościł w mojej pamięci. Ot, widziałem i prawie zapomniałem. Film monotonny, bez budowania napięcia, statyczny, jednowymiarowy, bez kreowania postaci - jedyną postacią jest tu bohater grany przez J. Nicholsona, pozostałe osoby jedynie się przewijają w tle. Natomiast sama postać emerytowanego policmajstra jest dla mnie zwyczajnie nudna. To nie jest zły film, ale nie jest to też film specjalnie dobry. Taki "po łebkach" - trochę psychologii, trochę kryminału, trochę społecznych problemów. Ten film jest właśnie taki "trochę." W dodatku długi, biorąc pod uwagę, że przez cały film, żadna z jego płytkich warstw nie została rozwinięta.

ocenił(a) film na 6
artiosso

Tak, oczywiście. Są też oceny 11/10 lub 12/10 itd. A ostatnio to nawet widziałem 666/10.

ocenił(a) film na 4
artiosso

Kto kocha kino musi zobaczyć oryginał. Remake gubi rytm, momentami jest nieudolny, żenujący i zaskakująco słabo zagrany.

ocenił(a) film na 9
Finalny_Odbiorca

Ale jaki oryginał ? "Obietnica" nie jest ramakiem żadnego wcześniejszego filmu. Nie wiem, może miałeś na myśli książkę Dürrenmatta ?

ocenił(a) film na 7
artiosso

http://www.filmweb.pl/film/W+bia%C5%82y+dzie%C5%84-1958-110956

ocenił(a) film na 9
rado81

mhm

ocenił(a) film na 9
Finalny_Odbiorca

Obejrzałam ten film -Es geschah am hellichten Tag/1958 w oryginale. Bronią się tylko znakomity Heinz Ruehmann w roli komisarza Matthaei, Maria Rosa Salgado w roli Frau Heller i Anita von Ow w roli Annemarie Heller. Reszta obsady więcej niż przeciętna, nie mówiąc o bardzo denerwującym Michelu Simonie w roli Jacquiera. Muzyka nachalnie ilustracyjna. Dźwięk jak w wykonaniu Dymszy w Skarbie. Zdjęcia ślubne - a przypomnę, że rzecz rozgrywa się na szwajcarskim przedgórzu alpejskim. Zakończenie przewidywalne i ckliwe. Z obywatelskiego obowiązku napomknę, że to są dwa różne filmy o zupełnie różnych sprawach. Film z 1958 r - Es geschah am hellichten Tag - tłum. polskie W biały dzień- jest KRYMINAŁEM. Z wszystkimi tego konsekwencjami. Film z 2001 r -The Pledge - tłum polskie Obietnica ( moim zdaniem to jednak Przysięga), to DRAMAT PSYCHOLOGICZNY. Tak chciał sam Duerrenmatt .

ocenił(a) film na 10
artiosso

Absolutnie rewelacyjny. Nicholson czapki z głów. To samo epizod del Toro czy Rourke. Scenariusz i reżyseria absolutny top.
I trzyma do końca w napięciu. Fe no me nal ny.

ocenił(a) film na 8
e_mjot

Zgadzam się. Film ma stanowczo za niską ocenę. Zauważyłam durnowatą tendencję do obniżania oceny filmu, po przez jakieś wyimaginowane wyobrażenie o filmie, bo gra np., Nicholson... Nie wiem, czego odbiorcy się spodziewają..? A inne tzw. "odkrycia roku" są dużo wyżej, a wcale nie lepsze. Dziwaki z nas i tyle.

ocenił(a) film na 8
artiosso

Dużo ocen jest ani obiektywnych ani subiektywnych. Ludzie przeważnie sugerują się samą oceną fb i takoż ocenę wystawiają czyli z dupy.

ocenił(a) film na 10
artiosso

Oto odpowiedz na pytanie dlaczego tak dobre filmy mają tak niskie oceny: ,,Dałem 5/10, wahałem się czy dać 6. Ale wówczas dotarło do mnie, że przecież 3 lata temu widziałem ten film! I nie zagościł w mojej pamięci. Ot, widziałem i prawie zapomniałem. Film monotonny, bez budowania napięcia, statyczny, jednowymiarowy, bez kreowania postaci - jedyną postacią jest tu bohater grany przez J. Nicholsona, pozostałe osoby jedynie się przewijają w tle. Natomiast sama postać emerytowanego policmajstra jest dla mnie zwyczajnie nudna. To nie jest zły film, ale nie jest to też film specjalnie dobry. Taki "po łebkach" - trochę psychologii, trochę kryminału, trochę społecznych problemów. Ten film jest właśnie taki "trochę." W dodatku długi, biorąc pod uwagę, że przez cały film, żadna z jego płytkich warstw nie została rozwinięta." - niestety opinia jak d*pa - każdy ma swoją :) Dla mnie ten film to majstersztyk od początku do mistrzowskiego końca. Widz zostaję pozostawiony z poczuciem krzywdy - bo i my i główny bohater wiemy jak była prawda, w którą niestety nikt nie uwierzył (faktycznie mozna zwariować).

ocenił(a) film na 10
xxxaaaxxx

Dodam jeszcze, że film zostaje w pamięci i naprawdę trudno go wyrzucic z głowy, ale jak widać nie każdy tak sądzi, dlatego mysle, ze demokracja nie jest wybitnie dobrą formą oceny czegokolwiek.

ocenił(a) film na 7
xxxaaaxxx

A co ma wrażliwość jakiegoś widza do demokracji ? Ktoś nie zapamiętał tego filmu bo ma inną wrażliwość niż ty i z tego powodu coś nie tak z demokracją ?

xxxaaaxxx

Mysle , ze zeby ten film dobrze ocenic i DOCENIC, trzeba miec duzo doswiadczenia kinometagraficznego jak i wyczucia piekna obrazu(rewelacyjne zdjecia) i muzyki (super).Nie wspomne gry aktorskiej,zaangazowania emocjonalnego rezysera,swietnego scenariusza. Do tego trzeba dorosnac po prostu. Ja w 2003 ocenilam ten film na 7, a wczoraj znowu go obejrzalam i zawstydzona zmienilam ocene...Pozdrawiam,GR

ocenił(a) film na 7
artiosso

Nie ma filmów z oceną 10/10. To zwyczajnie niemożliwe. Chyba nie trzeba tłumaczyć czemu tak jest.

W zasadzie żadna ocena nie jest i nie może być krzywdząca dla filmu za wyjątkiem ewidentnego trollowania na zasadzie
"nie podoba mi się to dam 1/10, albo podoba mi się to dam 10/10". Oceny pośrednie takie jak 6 czy 7/10 są moim zdaniem najbliższe prawdy w przypadku większości filmów. Nie wiem skąd u Ciebie aż takie poczucie krzywdy, że ten film ma średnią
ok. 7/10. FW to skupisko różnych ludzi o różnym temperamencie , wrażliwości itd. Nie każdemu musi podobać się akurat ten typ narracji jaki obrał Penn w tym filmie tak jak nie każdy lubi symfonie Mozarta i woli np. Beethovena. To naturalne.
Jeżeli będziesz odczuwał aż taką frustrację z tego powodu to obyś nie skończył jak bohater tego filmu z flaszką w dłoni bredzący coś do siebie bo nikt go nie słuchał i sam już pewnie zwątpił czy miał rację czy nie.

Ten film jest wartościowy i dobry , ale nie każdego porwie. Nie ma to moim zdaniem związku ze znajomością kina i jakimś nie wiadomo jak dobrym gustem. Nie ma jednej obiektywnej prawdy o danym dziele filmowym , muzycznym czy jakimkolwiek innym. Ilu ludzi tyle różnych odcieni w reakcji na fabułę filmu, grę aktorską itd.

Mnie ten film do siebie przekonał DOPIERO zakończeniem. Zakończenie wali w łeb swoją niesprawiedliwością i samotnością gł. bohatera wobec tego, że wszyscy go opuścili. Nie-amerykańskie zakończenie i Nicholson plus epizod Del Toro to wielkie atuty tego filmu, ale dla mnie część środkowa była nazbyt rozbudowana i zbyt spokojna ( nie chodzi mi o to,że miała być jakaś wartka akcja, ale po prostu chwilami przeradzało się to w kino familijne , a nie tego oczekuje po dramacie kryminalnym ).

ocenił(a) film na 8
artiosso

Z uporem maniaka będę dodawac, ze klimat tego filmu buduje doskonała muzyka! I oczywiście świetne zdjęcia, gra aktorska itd. Ale ta muzyka jest nieprzeciętna.

ocenił(a) film na 6
majkalipcowa

Dodam od siebie jako moja subiektywna opinia, że któryś raz widze w scenie która jest dla filmu i widza istotna, (konkretnie przy składaniu obietnicy) Nicholson jest zdecydowanie za mało zaangażowany/"wczuty"/ekspresyjny przez co scena wypadła dużo słabiej niż powinna. Połowa postaci słabo zarysowana, widz nie utożsamia się z nimi bo zbyt mało dociera informacji do widza, przykładowo szef Nicholsona kojarzy mi się jedynie z gościem co każe mu odpuścić i iść na emeryturę, koniec, żadnych ciekawostek i niuansów. Pierwsza scena w filmie o łowieniu ryb, jak i wszystkie inne sceny z rybami, fajnie że pokazują piękne krajobrazy, i tworzą klimat który też doceniam, ale po co one są? Nic nie wniosły konstruktywnego, z niczym nie mają związku jako zapchaj dziura, pasja emeryta. No i mój ulubiony fragment- zbudujmy huśtawkę z przodu domu bo będziemy mieć dziecko na oku, a nie z tyłu bo tam nic nie widać. Rozumiem że w tak rozległym domu nie ma jednego okienka na tyły żeby zobaczyć co się dzieje, w konsekwencji huśtawka powstaje, nie przy domu tylko daleko od niego , właściwie przy drodze, gdzie mieści się przypominam stacja paliw i sklep więc każdy tamtędy przejeżdża, co jest pokazane kilkukrotnie, i porwanie takiego dziecka stamtąd trwałoby zapewne kilka sekund.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones