Mamy tu dwóch psychopatów, którzy uciekli z psychiatryka, grupkę irytujących z nastolatków, w tym jednego chłopaka z jakimiś problemami z głową. No i tyle. Zabójstwa są
nawet w porządku, nic przesadnie mocnego, ale w sumie mi się podobały. Niektóre były nawet stylowe. Ale cała reszta leży kwiczy. Wszystko po za zabójstwami jest tu
męczące i irytujące. Kicz, który niezbyt bawi. Fani slasherów z lat 80 tych mogą rzucić okiem, ale pozostałym odradzam.