Spodziewałam się czegoś lepszego.
Wyszło mdłe byle co, zapomnę go jutro.
Baaardzo przewidywalny (choć to chyba wpisuję się w gatunek ;). Irytująca główna bohaterka.
I te "głębokie" rozmowy...
Myślę, że film nie podobałby mi się aż tak bardzo gdyby nie główny bohater. Strasznie lubię patrzeć na tego aktora który dopiero można powiedzieć zaczyna swoją drogę.
Kolejne - Anna absolutnie nie przypasowała mi się w rolę. Szkoda.
Kolejne - zbyt mydlano/młodzieżowy.
Ale.. bardzo przyjemny i ciepły film.
Daje 8. Za to...