Bardzo niedokładny, historia ledwie pobieżnie zarysowana. Piper w ogóle nie pasuje do roli Fanny i zarówno jej wygląd, jak i gra są bardzo irytujące. Jak na razie najsłabsza ekranizacja książki Austen, jaką widziałam. Jedyne, co mi się podobało, to panowie - zwłaszcza do Ritsona mam słabość:)
Okropnie nudny, zero emocji, klimatu i tego wszystkiego czego moglibyśmy się spodziewać w adaptacji Jane Austin. Źle dobrani aktorzy, zwłaszcza główne role Fanny i Edmunda. On jest strasznie mdły, anemiczny i pozbawiony wszelkiego uroku. Trup w szafie ma więcej życia od niego. Jeśli chodzi o postać Fanny, to nie mogłam...
więcejNiestety - to bardzo słaby film.
Kto wpadł na pomysł z idiotyczną narracją pierwszoosobową na początku? Było to żenujące,
zupełnie jakby scenarzysta próbował na siłę poprawiać Austen - zupełnie niepotrzebnie.
Akcja sprawia wrażenie poganianej kijem - a sama książka czytana "na skróty" - stąd niektóre
postacie...
Jakoś nie przekonał mnie ten film. Wolę adaptację z 1999, która jest po prostu lepsza w
każdym szczególe. Ta wersja jest zbyt uproszczona no i nie wierzę w nagłe olśnienie
Edmunda. W Mansfield Park '99 było to bardziej wiarygodnie przedstawione. Billie Piper
dobrze zagrała, jednak nie uratowała filmu.
Po przeczytaniu opinii na filwebie podeszłam do tej ekranizacji z dużą rezerwą, ale jestem mile rozczarowana. Film nie jest może porywający, ale miły dla oka, klimatyczny i nastrojowy. Jego odstępstwa od książki nie są rażące, co jest dużym plusem. Oczywiście brakuje wyjazdu Fanny do domu, ale myślę że dzięki...
podobała mi sie ta wersja. W prawdzie nie oglądałam jeszcze wersji 1999r. to już widzę ze będzie mi sie bardziej podobać - zwłaszcza główna bohaterka. Ta Fanny była po prostu tragiczna :D Nie podobała mi sie pod każdym względem, szczególnie sposób wykreowania fanny w filmie - do tego blondynka? Reszta aktorów była...
nie widziałam jeszcze tak nieudanej adaptacji książki Jane Austen, scenariusz tego filmu nawet nie leżał obok jej powieści. Drętwe aktorstwo(z małymi wyjątkami), przesłodzona fabuła ( najgorsza jest scena gdy Edmund "uświadamia" sobie że kocha Fanny - szkoda że jeszcze nie poraził go przy tam grom z jasnego nieba),...
Fanny z poprzedniej wersji jest skromna, ma spięte włosy, a tutaj wygląda i zachowuje się jak lafirynda - ciągle ma rozpuszczone włosy i wielki dekolt (nawet na ślubie, choć w tamtych czasach rozpuszczone włosy nosiły raczej tylko małe dziewczynki). Nie wiem po co nakręcili Mansfield Park jeszcze raz, skoro...
Sama nie wiem co sądzić na temat tej ekranizacji. A mogę znieść dużo; zbyt żywą Lady Bertram, brak ucieczki Julii, i wiele i innych rzeczy, ale na pewno nie zniosę braku wyjazdu do Portsmouth. Wyjazd do Portsmounth wydawał mi się bardzo istotny w książce i na pewno będzie mi go w tej wersji brakowało.
Postanowiłam...
film jest okropny..chyba najgorszy ze wszystkich ekranizacji Austen.
strasznie skrócony i pozbawiony ważnych moim zdaniem wątków z książki..
a co do aktorów to chyba najtragiczniejszy z możliwych zestawów..Fanny jest po prostu brzydka i przez cały film próbowałam dopatrzeć się chociaż cienia ładnej twarzy ale nic.....
Kiedyś oceniłam wersję "MP" z 1983 dość nisko, ale po obejrzeniu nowszych wersji z 1999 i 2007 roku ta stara wersja zyskała w moich oczach.
Za największy plus starej wersji uważam zgodność z powieścią i fajne role trójki rodzeństwa Crawford (i wyglądają naprawdę jak rodzeństwo :-). Za największy minus - rola głównej...