"zosiu jak nasz piotrus ma na imie?" i "jak mam na sobie normalne ubranie to chce mi sie pracowac, a jak ubiore to, to tylko bym lezal. wiesz? mam to samo"
Dla mnie ten film to klasyk, więc dziwię się że taka niska ocena. Scen i tekstów do śmiechu było nawet dużo więc jest z czego się pośmiać, więc lubię czasami wracać do tego filmu. 8/10.
Czy naprawde było tak, że kiedy powstawało osiedle to obok bloku stał kościół i cmentarz, i naprawde dzisiejsze dzielnice Warszawy to dawne wsie
Druga po misiu moja ulubiona komedia o czasach PRL. Ludzie troche dystansu, tak powstawaly nasze osiedla :) szczegolnie w duzych miastach. Najlepsze postacie Pani ambasadorowa, dozorca i babcia "o jej a to o to Warszawa ?!", albo dozorca "panie malorolny odjedz pan z tym straganem to stolica a nie targ"albo jakos tak....
więcejMnóstwo dobrych aktorów komediowych w klimacie komunistycznej Polski lat 80tych. Mi się tam go dobrze oglądało :)
... o co chodzi w dialogu Laskowika i Smolenia przy budce telekomunikacyjnej?
Smoleń: - Aaa, to się nie pobiją. A nawet jak się pobiją, to się zadzwoni do tych ...
Laskowik: - A po co do tych? Do Sosnowca od razu.
O jakich "tych" jest mowa i co było/jest w Sosnowcu?
swej inspiracji - komedie francuskiego reżysera Jacquesa Tati. Z kolei dla Tati'ego jednym z ulubionych motywów było zmaganie się człowieka z wytworami cywlilizacji technicznej. U Halora i Gębskiego też niby to mamy, na przykład w ujęciach, w których kierowcy Maluchów, jak na komendę, równo niczym roboty - wykonują...
To film prawie dokumentalny z tamtych czasów.Plejada świetnych aktorów + TEY i Himilsbach. I ten syf wszechogarniający ludzi i całe miasto.
Przy okazji pokazano potomków większości dzisiejszych Warszawiaków (wszyscy ze wsi).Dla mnie conajmniej 7.