Do premiery nowego filmu
Paula Thomasa Andersona zostały 2 miesiące, a o
"Phantom Thread" wciąż nie wiadomo wiele ponad to, że
Daniel Day-Lewis ma zagrać w nim swoją - rzekomo - ostatnia rolę. Właśnie pojawił się jednak nowy opis fabuły.
Akcja filmu rozgrywa się w latach 50. w powojennym Londynie. Słynny krawiec Reynolds Woodcock (Daniel Day Lewis) i jego siostra Cyril (Lesley Manville) są w centrum brytyjskiego świata mody: ubierają rodzinę królewską, gwiazdy filmowe, dziedziczki fortun i wszelkie osobistości - wszystkich w charakterystycznym stylu The House of Woodcock. Przez życie Woodcocka przewijają się kolejne kobiety, zapewniając zatwardziałemu kawalerowi inspirację i towarzystwo, do czasu aż spotyka młodą, charyzmatyczną Almę (Vicky Krieps), która wkrótce staje się jego muzą i kochanką. Niegdyś precyzyjnie rozplanowane, życie bohatera zostaje zakłócone przez miłość.
W swoim najnowszym filmie Paul Thomas Anderson kreśli wnikliwy portret artysty na twórczej ścieżce oraz kobiety, która motywuje go do pracy. "Phantom Thread" to ósmy film reżysera, drugi, przy którym pracował z Danielem Day-Lewisem. Premierę zapowiedziano na 25 grudnia. Podobno gotowy jest już trwający dwie minuty i szesnaście sekund zwiastun filmu. Czekamy.